wtorek, 20 sierpnia 2019

Przedstawiamy się ❤


*   *   *

Nasze szkrabiki skończyły w niedzielę 6 tygodni. To szczególny czas w życiu szczeniaczków. Po ukończeniu 6 tygodni nasze maluchy są chipowane i po raz pierwszy szczepione.
Chipowanie to najskuteczniejszy sposób oznakowania psów. 
Chip jest wielkości ziarenka ryżu, jego implantacja jesz szybka i pozwala na odczyt numeru do końca życia psa.
Przypisany do psa numer chipu pozwala na jego szybką identyfikację w przypadku zaginięcia.

W naszej hodowli stosujemy wczesny kalendarz szczenień, który zakłada szczepienie trzykrotnie w wieku 6, 9 i 12 tygodni. Po 14 dniach od pierwszego szczepienia następuje już wyodpornienie na choroby zakaźne.

Wczoraj gościliśmy naszego wspaniałego dr Romana Lizonia, który zaszczepił nasze maluchy i je zachipował. Wszystko odbyło się prędziutko i bezproblemowo.

*   *   *

6 tygodni, to też czas, kiedy dobieramy zarezerwowane szczeniaczki do oczekujących na maluchy rodzin. W tym czasie szczeniaczki już pokazują swoje charaktery, upodobania i temperament. Niezależnie od osobniczych cech naszych szczeniaczków, chcę podkreślić, że nasze maluchy są typowymi beardie - otwarte, przyjacielskie, zabawowe.
To wspaniałe wesołe szczeniaczki, a ostateczny wpływ na ich charakter będą mieli zawsze nowi właściciele.
 
A zatem - przedstawiamy się.



 LAMIA Buhlbino (purpurowa dziewczynka)

Wspaniała, pogodna dziewczynka, która jak na beardeta jest bardzo rozważna i spokojna. Lamia się zastanowi, pomyśli, potem działa. Jest przyjacielska i otwarta, unika konfrontacji. Jest jednym ze spokojniejszych szczeniaczków, choć jak na malucha w jej wieku przystało, uwielbia zabawę i przepychanki, często z Lawendą. Sądzę, że będzie doskonałym towarzyszem rodziny z dziećmi, jak i osoby samotnej, czy dojrzałej pary. Mam wrażenie, że najważniejsze będzie dla niej bliskość swojego człowieka.   


LANDRYNKA Buhlbino (czerwona dziewczynka)

To nasza mała filozofka. Z boku przypatruje się wariacjom rodzeństwa, wyraźnie ceni sobie odrobinę spokoju. Jest suczką bardzo przyjacielską i przytulaśną, ale bez nadmiaru energii, nawet jak na 6-cio tygodniowego szczeniaczka.  Sądzę, że będzie doskonałym towarzyszem osób ceniących sobie wspaniały charakter bearded collie, ale nie koniecznie pasjonatów bardzo aktywnego trybu życia.


LAWENDA Buhlbino (fioletowa dziewczynka)

Moja ulubienica. Lawenda to dziewczynka-misiu zawsze roześmiana, w doskonałym nastroju. Jest piekielnie mądra i w pomysłach może równać się jedynie z Limbą, od której jest jednak spokojniejsza. To sunia, która zaczyna i kończy dzień merdającym ogonkiem. Wystarczy się tylko do niej odezwać - zawsze gotowa by być blisko człowieka. Lawenda będzie wspaniałym towarzyszem każdego, który nie będzie widział poza nią świata - jej miłość do człowieka, zasługuje na odwzajemnienie. 


LILI Buhlbino (biała dziewczynka)

Delikatna jak Lilia. Bardzo subtelna w obyciu suczka, taka słodziutka dziewusia, nie narzucająca się sobą, nie drani, nie awanturuje się, no cud-miód-malina. Bardzo ją lubię, bo przypomina mi swoją babcię, moją ukochaną Totti, która jest ziszczeniem się moich marzeń o doskonałym charakterze bearded collie. Bardzo mądra, otwarta i przyjacielska, jednocześnie spokojna i zrównoważona.


LIMBA Buhlbino (żółta dziewczynka)

Fenomenalna, bardzo usłuchana dziewczynka, choć pełna energii. Nastawiona mocno na człowieka, na którego bardzo zwraca uwagę. Jest bardzo ciekawska ale i na tylko zakochana w człowieku, by szukać w nim przewodnika. Poza wspaniałą urodą, te cechy powodują, że Limba może być wspaniałym psem sportowym, czy to w zakresie posłuszeństwa, dogtrekkingu, a nawet agility czy innych sportów w parze człowiek-pies. Kumpelka Lawendy.


 LIMONKA Buhlbino (limonkowa dziewczynka)

Przepiękna sunia, bardzo efektowna, a do tego z przesłodkim, ciepłym charakterem, podobna w usposobieniu do Lili, choć wydaje się być bardziej przebojowa. Jak na malucha w tym wieku przystało uwielbia szaleństwa ogrodowe, ale też przytulanie i mizianie po brzuszku. Wspaniała dziewczynka o bardzo zrównoważonym usposobieniu.
Sądzę, że odnajdzie się zarówno w rodzinie z dziećmi jak i jako towarzyszka osoby lubiącej umiarkowanie aktywny tryb życia. 



 LUKIER Buhlbino

Nasz rodzynek. Ja na prawdę nie wiem, jak on znosi ten babski kołchoz. 
Jest przecudowny, z anielską cierpliwością i spokojem. Bardzo fajny, otwarty chłopczyk. 
Nie jest nadmiernie energetyczny, ani zbyt ospały. 
To doskonały, zrównoważony maluch, ogromny pieszczoch i łasuch.


LUKRECJA Buhlbino (różowa dziewczynka)

Cudowna, niezwykle zrównoważona sunia. Jest raczej spokojną dziewczynką i bardzo mądrą. To zrównoważona sunia, o wspaniałym przyjaznym i otwartym charakterze. 
Jednocześnie jest bardzo nastawiona na człowieka, którego towarzystwo uwielbia. 
Lukrecja jest bardzo usłuchana i widać wyraźnie, że cieszy ją zainteresowanie człowieka, poza tym to pieszczoch jakich mało.

*   *   *

Mam nadzieję, że powyższe opisy naszych maluchów będą pomocne we wspólnym  doborze maluszków do nowych rodzin.

Mamy dostępne do rezerwacji jeszcze 3 dziewczynki.

*   *   *

sobota, 17 sierpnia 2019

Juz duże z nas smyki...


*   *   *

To prawda. Nasze beardety to już duże smyki, coraz bardziej samodzielne i ruchliwe.
Oczywiście służy im bieganie po naszym szczeniaczkowym placu zabaw i zabawy z rodzeństwem. Wariactw i fisiów nie ma końca. Jedyna przerwa w podwórkowych szaleństwach jest na posiłek, lub regeneracyjną drzemkę.
Są cudowne.
Uwielbiam ten czas, kiedy na jedno słowo, maluchy gnają na złamanie malusich łapek prosto do mnie - kto pierwszy, ten szybciej na kolanach. 
Nawet Lukier, który wydawało by się jako chłopiec, powinien być bardziej szorstki w obyciu, to jednak nasz słodzinek to kwintesencja beardie - przytulas i pieszczoch jakich mało.

Oczywiście, nasze maluchy "korzystają z trawnika" również w niepogodę. Oczywiście takie mokre spacery kończą się myciem łapek, brzuszków i ………….... nie tylko 😋



*   *   *

Szczeniaczki już pięknie jedzą suchą karmę, tradycyjnie jest to Royal  Canin medium Starter, która jest świetnie przyswajalna przez szczeniaczki, któe nie mają żadnych brzuszkowych problemów. Tą karmę w wersji dla starszych szczeniąt tj. Royal Canin Medium puppy otrzymają maluszki w wyprawkach.

Ale, ale i tu coś nowego - nasze maluszki mają już swoje imiona.

czerwona dziewczynka to LANDRYNKA
purpurowa dziewczynka to LAMIA
limonkowa dziewczynka to LIMONKA
żółta dziewczynka to LIMBA
biała dziewczynka to LILI
filetowa dziewczynka to LAWENDA, a jakby inaczej
różowa dziewczynka to LUKRECJA
a nasz jedynaczek to LUKIER

*   *   *

Już w najbliższy wtorek, nasze szkraby będą po raz pierwszy szczepione i chipowane. Oczywiście nasz wspaniały dr Roman Lizoń ma ogromną wprawę w ekspresowej implantacji chipu, ale miejmy nadzieję, że odwaga nie opuści naszych maluchów.
Po tym zostanie odliczanie 14-dniowej kwarantanny, po upływie której szczeniaczki będą mogły wyjeżdżać do swoich rodzin.

*   *   *